środa, 17 września 2014

Jak obiecałam...

Jak obiecałam.. przychodzę z sercem przepełnionym radością, szczęściem, uśmiechem!

Pojawiło się znienacka.
Podczas porannej toalety.
Zaraz po krótkiej pogawędce AGUU i AAA
Po podaniu witaminek i kropelek.
W jej ulubionym miejscu - na przewijaku
...Zaśmiała się! W głos się zaśmiała!!

po pierwszym razie z niedowierzaniem kontynuowałam rozśmieszanie jej aż po chwili zaśmiała się ponownie, jeszcze głośniej a mnie popłynęły łzy.. z radości!

Idziemy teraz na spacer, do chłopców im też powiedzieć, chociaż oni już pewnie wiedzą... :)