wtorek, 8 października 2013

Tak wiele

Minął kolejny miesiąc,
jak to się stało, że nic tu nie napisałam?
zwyczajnie zabrakło czasu i mobilizacji by choć spróbować ubrać w słowa myśli krążące w tym czasie po głowie...

tak wiele wspomnień po raz kolejny przebiega przez głowę, znów te same pytanie- dlaczego? co zrobiłam źle? może mogłam nie jechać tym autobusem na tydzień przez porodem, może jednak mogłam wybrać innego lekarza?  może starać się bardziej by sie nie denerwować? może.. tak wiele niewiadomych

Tak wiele marzeń, niespełnionych marzeń, które mimo że niechciane to i tak zawładnęły moją głową. Marzenia o byciu w ciąży, marzenia o wyborze wózka i koloru pościeli, marzenia o wyborze przedszkola i szkoły, marzenia o nauce chodzenia i jeżdzenia na rowerze, marzenie o wróżce zębuszcze i o prezentach od Mikołaja...

Boję się, bo wspomnienia przywołują marzenia
Tak wiele marzeń - nie spełnionych...Dlaczego?

1 komentarz:

  1. Kasiu od pytań "Dlaczego?" chyba nigdy nie uciekniemy. Kiedy u mnie pojawia się poraz tysięczny "Dlaczego" staram się je zagłuszyć, bo wiem, że i tak nigdy nie otrzymam odpowiedzi.

    A co do Twojego marzenia to gorąco wierzę, że się spełni.

    przytulam Cię kochana bardzo, bardzo mocno :*

    OdpowiedzUsuń