czwartek, 5 grudnia 2013

Dziesięć

Kolejny miesiąc minął, to już 10 od kiedy ich nie ma.

Dziś, muszę przyznać, jest inaczej niż każdego poprzedniego miesiąca w ten dzień.
Nie pozwalam już sobie na spazmatyczny płacz rozpaczy, choć może i nie mam na niego ochoty ostatnio.


Ostatnio w necie dość popularny stał się filmik małego Warda Milsa
Oglądając ten filmik z jego pierwszego roku, nie da się powstrzymać łez,
Tymuś też był taki malutki... Tak bardzo tęsknie, tak bardzo żałuje że zabrakło nam trochę szczęścia
Może pozwolę dziś sobie na odrobinę marzeń jak by to było gdyby...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz